77146
Książka
W koszyku
Jak głosi legenda, pierwszym polskim uzdrowiskiem był Inowłódz. To właśnie tam miała zajść w ciążę żona Władysława Hermana latami borykająca się z problemem niepłodności. Jej upragniony syn otrzymał imię Bolesław, a historia nadała mu przydomek Krzywousty. Prawie tysiąc lat później, w latach międzywojennych zdrojowiska tętniły życiem. Właśnie o tym czasie opowiada książka Uzdrowiska polskie, która jest swoistym przewodnikiem po zapomnianym obecnie świecie polskich kurortów. W publikacji zostały opisane współcześnie popularne miejscowości - Ciechocinek, Krynica czy Wisła, jak i te o egzotycznie dziś brzmiących nazwach - Morszyn, Niemirów, Zaleszczyki. Najwięcej miejsc słynących z leczniczych właściwości znajdowało się na terenach ówczesnych województw - krakowskiego i lwowskiego. Niestety, nie zyskały one takiej sławy jak Baden-Baden, Garden Partenkirchen, Karlsbad i Vichy, mimo podobnych warunków i prawie 250 tysięcy kuracjuszy corocznie cieszących się ich walorami. Przyjeżdżający po zdrowie pili wody mineralne, a wśród nich truskawiecką Naftusię, gorzką ze źródeł w Morszynie, Zuber (najsilniejszą w Europie alkaliczną wodę z Krynicy) i rabczańską solankę. Popularny w całym kraju był morszyński borowinowy zakład dr. Tarnawskiego, krynicką "Patrię" odwiedzano, by skorzystać z najwyższych standardów i spotkać jej właściciela - Jana Kiepurę. Z czasem korzystanie z oferty uzdrowisk przestało być przywilejem najbogatszych. Dzięki dotacjom pochodzącym z Kas Chorych i od różnych stowarzyszeń branżowych szansę na leczenie uzyskały m.in. chore lub zagrożone gruźlicą dzieci. Specjalnie dla nich powstał wspaniały kompleks sanatoryjny w Istebnej. O świetności ówczesnych miejscowości wypoczynkowych świadczą jej niemi świadkowie - zachowane do dzisiaj pałacowe budynki z przełomu XIX i XX wieku czy eleganckie modernistyczne sanatoria zbudowane w latach 20. i 30. XX wieku.
Status dostępności:
Muszyna - wypożyczalnia
Są egzemplarze dostępne do wypożyczenia: sygn. R (1 egz.)
Recenzje:
Pozycja została dodana do koszyka. Jeśli nie wiesz, do czego służy koszyk, kliknij tutaj, aby poznać szczegóły.
Nie pokazuj tego więcej